Wrzesień

 

Ogród Ozdobny:

-sadzimy i przesadzamy

Przesadzamy i sadzimy nowe rośliny. Minęły upały, wilgotność powietrza jest zadowalająca, dlatego krzewy i drzewa szybko się przyjmą. Można sadzić sadzonki z bryłą korzeniową w balotach lub z gołym korzeniem.
– podlewanie zimozielonych
Rośliny zimozielone przed zimą powinny zgromadzić jak najwięcej wody w komórkach, co ułatwi im przetrwanie tego trudnego dla nich okresu. Dlatego rozpoczynamy systematyczne podlewanie tych roślin.
– sadzimy dwuletnie
Wysiane wcześniej rośliny dwuletnie są już w takiej fazie, że można je posadzić na miejsce stałe. Okres zimowych chłodów przetrwają bez problemu, ale w bezśnieżne zimy trzeba je będzie okryć. Sprawdźmy, czy gdzieś, w najmniej spodziewanym miejscu w ogrodzie, nie wyrosły wysiane samoistnie dziewanny, naparstnice czy goździki brodate. Siewki te wykorzystajmy, przesadzając je na przeznaczone dla nich miejsce.
– wykopujemy niektóre rośliny cebulowe
Niektóre rośliny cebulowe nie mogą zimować w gruncie. Trzeba je wykopać i na zimę umieścić w pomieszczeniu, w którym utrzymuje się dodatnia temperatura. Wykopujemy błonczatki, śniedka wiechowatego, sprekelie, zawilce wieńcowate, jaskra czy iksję. Przed wykopaniem przycinamy pędy na wysokość około 10 cm i ostrożnie wykopujemy. Wykopane cebule przesuszamy w suchym i ciepłym pomieszczeniu przez kilkanaście dni, następnie oczyszczamy z resztek roślinnych i układamy w ażurowych skrzynkach i przechowujemy w temperaturze 2-10ºC. Cebule błonczatki powinny być zagłębione w trocinach, torfie lub piasku.
– sadzimy cebulowe
Pod koniec miesiąca rozpoczynamy sadzenie roślin cebulowych kwitnących wiosną i latem. Stanowisko pod tę grupę roślin trzeba wcześniej dobrze przygotować. Podłoże zbyt ciężkie należy rozluźnić piaskiem lub torfem, a zbyt lekkie wzbogacić kompostem. Najpierw sadzimy gatunki dłużej się ukorzeniające, jak narcyzy i szachownice, następnie hiacynty, cebulice, przebiśniegi, śniedki i szafirki. Na końcu sadzimy tulipany.

 

Balkony i Tarasy:

– jesienne kompozycje

Można już zmienić wystrój balkonu. Zaczęły kwitnąć wrzosy, chryzantemy, papryczki czy bratki. Trzeba je posadzić na tyle wcześnie, aby długo mogły nacieszyć nasze oczy swoimi barwami.
-nadal nawozimy jednoroczne
Rośliny jednoroczne w dalszym ciągu pięknie i obficie kwitną, zatem wymagają zasilania. Natomiast rośliny wieloletnie, jak pelargonia, fuksja, uczep, które mamy zamiar przygotować do okresu spoczynku, przestajemy nawozić.

 

Sad:

– wyznaczamy termin zbioru owoców

Owoce, które zużywamy na bieżąco mogą do samego końca pozostać na drzewie. Jeżeli jednak zamierzamy część owoców przeznaczyć na przechowywanie, trzeba je zebrać nieco wcześniej. Jeżeli owoce zostaną zbyt wcześnie zebrane – będą mniejsze, mniej aromatyczne i gorzej wybarwione. Natomiast zebrane zbyt późno – szybko będą się psuły i przejrzewały. Dobrym wyznacznikiem terminu zbioru owoców z przeznaczeniem na przechowywanie jest opadanie pierwszych zdrowych owoców. Nie bierzemy jednak pod uwagę owoców uszkodzonych przez szkodniki. Najczęściej opadają jabłka z wygryzionymi otworami po owocówce jabłkóweczce. Opadanie zdrowych owoców świadczy o powstawaniu warstwy odcinającej między gałązką a szypułką owocu. To sygnał, że ustaje przewodzenie substancji pokarmowych. Spróbujmy także dłonią ująć dojrzały owoc. Jeżeli po delikatnym przekręceniu dość łatwo odrywa się, to możemy mieć pewność, że nadszedł czas zbiorów. Trzeba wiedzieć, że lepiej jest zebrać owoce nawet nieco wcześniej niż zbyt późno. Zbiór warto przeprowadzić wcześnie rano, gdy owoce są schłodzone po nocy. Można też zbierać je wieczorem, ale wtedy zostawiamy je na noc w sadzie, aby nie wstawiać rozgrzanych słońcem owoców do pomieszczenia.
– ostrożny zbiór gwarancją długiego przechowywania
Jako pierwsze powinny zostać zebrane owoce znajdujące się na zewnątrz korony – zwykle są one najbardziej dojrzałe. Korzystne jest przeprowadzenie zbioru na dwa lub nawet trzy razy, przez co zawsze zbierzemy owoce w odpowiedniej fazie. Owoce zebrane z drzew starszych są najlepsze na dłuższe przechowywanie. Nie powinniśmy umieszczać w przechowalni owoców z młodych drzew. Znacznie dłużej poleżą też owoce drobne niż zbyt duże, a zwłaszcza przerośnięte. Aby zerwane jabłka czy gruszki mogły być bez szkody przechowywane, trzeba obchodzić się z nimi bardzo delikatnie – i to zarówno podczas zbiorów, jak i podczas układania w spiżarni. Przy zbiorze owoców z przeznaczeniem na przechowywanie trzeba pamiętać, że nie będą nadawały się owoce obite czy z uszkodzoną lub przeciętą skórką. Jeżeli dodatkowo została wyrwana szypułka, to powstała rana często atakowana jest przez grzyby i cały owoc zaczyna się psuć. Aby owoce dobrze się przechowywały po zbiorze, trzeba o nie zadbać w okresie, gdy wiszą jeszcze na drzewie. Szczególne znaczenie ma usuwanie tzw. mumii oraz wszelkich owoców porażonych chorobami. Należy wycinać również wszelkie zrakowacenia i zgorzele kory pojawiające się na gałęziach. To niezwykle ważne, ponieważ gnicie owoców i choroby na pędach powodują często te same patogeny. Owoce często psują się w trakcie zimy, ponieważ zostały już wcześniej zakażone w sadzie. Najczęściej na skórce pojawiają się ciemne plamy parcha, który w przechowalni może dalej się rozwijać. Jeżeli stwierdzimy, że owoce są porażone przez choroby, bezpieczniej będzie je przeznaczyć do bezpośredniego spożycia.
– przygotowanie do pierwszego zimowania drzew i krzewów
Sadząc jesienią w ogrodzie nowe drzewko lub krzew owocowy, powinniśmy zadbać o to, aby jeszcze przed nadejściem zimy zdążyło się zaaklimatyzować na nowym stanowisku. Rośliny słabo ukorzenione są znacznie bardziej wrażliwe na uszkodzenia mrozowe niż takie, które rosną już kilka lat na danym miejscu. Pierwszym warunkiem dobrego zimowania jest wczesne posadzenie drzewek. Drzewka takie i tak nie zdążą się ukorzenić, ale za to zregenerują uszkodzenia. Ważnym krokiem jest okrycie słomianymi matami lub przepuszczalną białą włókniną całej części nadziemnej. Nie nadają się do tego celu folia ani czarna włóknina. Materiały te powodują, że w trakcie słonecznych dni rośliny mogą się zbytnio nagrzewać. Dodatkowo folia nie przepuszcza powietrza. Jeśli zakupione drzewko jest dobrze rozgałęzione, jego długie pędy można przywiązać do przewodnika, ale tak, aby ich nie złamać. W żadnym wypadku nie przycinamy pędów i nie formujemy korony jesienią. Zabiegi te trzeba odłożyć do wiosny, ponieważ powstałe zranienia będą źle się goiły. Przycinamy jedynie pędy złamane lub uszkodzone podczas sadzenia. W trakcie zimy trzeba też kontrolować, czy nie zalęgły się gryzonie. Wzruszona podczas sadzenia drzew ziemia wokół korzeni to doskonały azyl dla nornic i myszy. Na wszelki wypadek warto rozłożyć przy drzewkach rurki drenarskie z wyłożoną w nich trutką. Nie wolno dopuścić do zachwaszczenia gleby przy drzewkach. Sprzyja to zasiedleniu terenu przez drobne gryzonie, które mogą ogryzać korę przy nasadzie pnia. Jeśli nie owijamy drzewek papierem lub innymi materiałami, warto je chociaż zabezpieczyć plastikową siatką. Najczęściej wystarcza, jeżeli owiniemy pień. Pamiętajmy również, że przy dużych opadach śniegu zające potrafią przeskoczyć ogrodzenie ogrodu i kompletnie ogryźć z kory cały pień.

 

Warzywnik:

– obfite zbiory

Zbieramy plony z większości uprawianych gatunków. Warzywa ciepłolubne (rośliny dyniowate i psiankowate) kończą swą wegetację, gdyż spadek temperatury do 0ºC powoduje ich zamieranie. Zebrane plony przeznaczamy zarówno na bezpośrednie spożycie, jak i na przetwory. Z pomidorów, papryk, oberżyny, kabaczków, cukini oraz dyń można stworzyć pyszne weki. Z warzyw kapustnych zbieramy kalafiory, brokuły i kapustę, a także kalarepę, rzodkiew i rzodkiewkę. Sukcesywnie można wykorzystywać już jarmuż. Jednak warzywo to, podobnie jak kapusta brukselska, smakuje znacznie lepiej, gdy jest zbierana po wystąpieniu pierwszych przymrozków. W pierwszej połowie miesiąca nadaje się do zbioru cebula uprawiana z siewu – rośliny po wyrwaniu należy wstępnie suszyć, pozostawiając je na zagonach, następnie oczyścić i przechowywać w suchych i chłodnych pomieszczeniach.
– jesienne pielęgnacje
W przypadku kapusty brukselskiej koniecznym zabiegiem jest ogławianie, zazwyczaj wykonywane w połowie miesiąca. Przeprowadza się je, gdy wytworzone już główki mają średnicę ok. 1,5 cm. W przypadku niezawiązania główek należy również przeprowadzić ogławianie, które pobudzi roślinę do ich wytworzenia. Warzywa korzeniowe, takie jak seler, pietruszka czy marchew przeznaczone do zbioru na początku października, powinny być regularnie podlewane w przypadku braku opadów. Przyczyni się to do zwiększenia korzeni spichrzowych. Także warzywa kapustne o zwiększonych wymaganiach wodnych wymagają podlewania. Ważnym zabiegiem jest ochrona wrażliwych roślin przed przymrozkami. W tym celu można wykorzystać tzw. płaskie osłony: agrowłókninę czy folię perforowaną, którą kładziemy bezpośrednio na osłaniane warzywa. Warzywa o dużej wrażliwości na niskie temperatury to przede wszystkim pomidory, papryka, ogórki, dynie i kalafiory – tolerują jedynie temperatury do 0ºC. Najbardziej wytrzymałe na mrozy są kapusta brukselska, jarmuż, zimowe odmiany pora, czosnek, pietruszka naciowa i korzeniowa, pasternak i skorzonera, które wytrzymują mrozy nawet do -17ºC.
– sadzimy rabarbar
Rabarbar można sadzić wiosną i jesienią, jednak ten drugi termin jest korzystniejszy. Rośliny posadzone jesienią lepiej się ukorzeniają, wcześniej rozpoczynają wegetację wiosenną i w pierwszym roku cechują się znacznie lepszą kondycją. Rabarbar nie ma wysokich wymagań klimatyczno – glebowych. Korzystnie działa nawożenie obornikiem jesienią przed wysadzeniem roślin na grządki. Najlepszą metodą uprawy rabarbaru jest rozmnażanie wegetatywne za pomocą podziału karp z roślin 4-6 letnich. Karpy należy wykopać z gleby, a następnie tak rozdzielić, by każda część miała przynajmniej 1 pąk i 1-3 korzenie. Dzień później karpy sadzi się głęboko, tak aby pąki wierzchołkowe były na głębokości 2-3 cm. Po posadzeniu dociskamy glebę wokół sadzonki. Typowa rozstawa rzędów to 1,2×1,2 m.